Informacje

  • Kilometry z bikestats: 3549.00 km
  • Km w terenie: 291.20 km (8.21%)
  • Czas na rowerze: 6d 00h 27m
  • Prędkość średnia: 24.57 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy matx.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2015

Dystans całkowity:863.90 km (w terenie 42.00 km; 4.86%)
Czas w ruchu:33:53
Średnia prędkość:25.50 km/h
Maksymalna prędkość:63.10 km/h
Suma podjazdów:4561 m
Suma kalorii:3805 kcal
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:41.14 km i 1h 36m
Więcej statystyk
Piątek, 15 maja 2015 Kategoria <50, 2015

Zakrzówek

Wczoraj zrodził się w mojej głowie pomysł na sobotnią wycieczkę (jutro). Jak na razie wskazuje, że pogoda będzie IDEALNA więc wstałem wcześnie rano aby zdążyć zrobić wszystko to co miałem zaplanowane na dzisiaj i jutro. Na początek oczywiście pogrzebałem trochę przy rowerze; 1) zamiana łańcucha na świeży, czysty i nasmarowany 2) dobicie ciśnienia w oponach (z myślą o jutrzejszym wyjeździe) przód: 2bar->3bar, tył: 3bar->4bar i zmierzenie nowego obwodu przedniego koła. Po zakończonej operacji pasowało zrobić jakiś krótki objazd, żeby sprawdzić kilka rzeczy i oczywiście trochę się zrelaksować;) - wybór padł na Zakrzówek. Spokojnym... jak na mnie wręcz ślimaczym tempem dojechałem na miejsce, porobiłem trochę zdjęć i okrężną drogą wróciłem do domu.


Zalew na Zakrzówku

...

Chciałem zrobić 30km, niestety trochę niedokładnie oszacowałem długość trasy powrotnej;)
  • DST 29.79km
  • Teren 3.50km
  • Czas 01:15
  • VAVG 23.83km/h
  • VMAX 36.73km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Trexstar Currara
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 13 maja 2015 Kategoria <50, 2015

Zabijanie czasu

Na lotnisko i z powrotem dla zabicia czasu. // Ojjj dał mi się wiatr we znaki... przez wredne podmuchy parę razy niemal straciłem równowagę.
  • DST 38.81km
  • Teren 1.50km
  • Czas 01:24
  • VAVG 27.72km/h
  • VMAX 44.04km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Trexstar Currara
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 13 maja 2015 Kategoria <50, 2015

2015.05.13 - Zerwany łańcuch

W poprzednim wpisie narzekałem na codzienną monotonię, cóż... jak na zawołanie została ona zaburzona (i to 13-tego!). W drodze na uczelnie zerwał mi się łańcuch. Całe szczęście zawsze jeżdżę z narzędziami, a wśród nich jest skuwacz i zapasowa spinka. Naprawa trwała może z 3min. Co do łańcucha, jest to jeden z dwóch HG-50, które używam na przemian... ten który się zerwał miał niemal równe 3100km przebiegu w chwili awarii, a po założeniu spinki nie przeskakiwał. To był pierwszy przypadek tego typu uszkodzenia "w trasie" w całej mojej rowerowej historii - na szczęście byłem przygotowany!
  • DST 27.12km
  • Czas 00:59
  • VAVG 27.58km/h
  • VMAX 48.93km/h
  • Sprzęt Trexstar Currara
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 12 maja 2015 Kategoria <50, 2015

2015.05.12

Ciąg dalszy codziennej monotonii - na zajęcia. // Dzisiejszym wyjazdem przebiłem całoroczny przebieg z sezonu 2013.
  • DST 34.55km
  • Czas 01:14
  • VAVG 28.01km/h
  • VMAX 42.78km/h
  • Sprzęt Trexstar Currara
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 11 maja 2015 Kategoria <50, 2015

2015.05.11

Na zajęcia
  • DST 25.94km
  • Czas 00:56
  • VAVG 27.79km/h
  • VMAX 39.75km/h
  • Sprzęt Trexstar Currara
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 maja 2015 Kategoria <50, 2015

Testowo Kopiec Kraka

Wczoraj zrobiłem grubszy serwis rowerowy... najważniejszą rzeczą była wymiana suportu, stary zaczął coraz częściej strzelać (Shimano BB-UN26 miałem dwie sztuki i obie wytrzymały tylko ~4.5tys km, NIE POLECAM!), poza tym drobnostki jak: umycie roweru, czyszczenie kasety i kółeczek przerzutki, prostowanie tarcz, regulacja hamulców i przerzutek, zamiana opon przód/tył. Niestety zeszło mi na tym dłużej niż planowałem i nie zdążyłem już zrobić jazdy testowej. Całe szczęście prognozy pogody się nie sprawdziły i zrobiłem ją dzisiaj.
Nie miałem ochoty i czasu na dłuższy wypad... dodatkowo po serwisie lepiej wybrać się w jakieś nieodległe rejony ;) Jako, że dawno nie byłem na Kopcu Kraka, to właśnie tam zadecydowałem się skierować. Żeby trochę urozmaicić dojazd, postanowiłem poszukać jakiegoś nowego połączenia pomiędzy domem, a ścieżką rowerową wzdłuż Wisły... już dawno chciałem to zrobić, ale jakoś zawsze brakowało czasu. Odnalazłem... i podejrzewam, że teraz rzadziej będę korzystał z dotychczasowych połączeń :)
Ani się obejrzałem, a dojechałem do celu.

Widok na Kraków z Kopca Kraka

Na szczycie zdecydowanie nie miałem jeszcze ochoty wracać do domu, dlatego zrobiłem okrążenie po wałach do spływu "Kolna" i z powrotem... dopiero wtedy wróciłem do domu.

ps. Nareszcie brak niepożądanych dźwięków w trakcie jazdy! :))))
  • DST 43.94km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:37
  • VAVG 27.18km/h
  • VMAX 42.78km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Trexstar Currara
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 maja 2015 Kategoria <50, 2015

2015.05.07

Na zajęcia
  • DST 25.88km
  • Czas 00:55
  • VAVG 28.23km/h
  • VMAX 44.13km/h
  • Sprzęt Trexstar Currara
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 maja 2015 Kategoria <50, 2015

2015.05.06

Na zajęcia // Z powrotem był wyścig z czasem.. od zachodu zbliżała się burza z mocniejszym opadem. Udało się uciec, ale ledwo ledwo!
  • DST 26.10km
  • Czas 00:59
  • VAVG 26.54km/h
  • VMAX 45.01km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Trexstar Currara
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 5 maja 2015 Kategoria <50, 2015

Lasek Wolski

Dzisiaj aby trochę odreagować od projektów i innych rzeczy związanych z uczelnią, ruszyłem w kierunku Lasku Wolskiego. Już sam około 14km dojazd sprawił mi ogromną przyjemność i dał znać że... JEST MOC :))) Od kopa, bez żadnego postoju ruszyłem na niebieski szlak rowerowy od strony ulicy Orla i nim kierowałem się na wschód. Jechałem bez żadnych kłopotów, aż do momentu gdzie pojawiły się bardziej techniczne i lokalnie dość strome podjazdy. Nie zraziłem się, bo nie jestem typem enduromaniaka i sam rower też nie jest dostosowany do tego typu jazdy. Za to zjazdy sprawiały mi ogromną przyjemność :) Po przejechaniu całego szlaku z zachodu na wschód... ruszyłem na Wzgórze Św. Bronisławy. Przejechałem wzniesieniem do samego Kopca Kościuszki i tam zjechałem w kierunku ulicy Księcia Józefa, a następnie ścieżką na wałach równym tempem 32-36km/h dociągnąłem do kładki przy A4 i spływu "Kolna" gdzie zrobiłem kilka kółek w ramach odpoczynku. Później skierowałem się już w stronę domu... byłem zachwycony swoją dzisiejszą dyspozycją, uwielbiam uczucie kiedy wiem, że masz jeszcze spore rezerwy :) Ale żeby nie było tak różowo kilka kilometrów przed domem złapałem kapcia... całe szczęście zawsze wożę ze sobą zapasową dętkę i zestaw narzędzi! Czas brutto wyniósł 2g20m, ale z 20min straciłem z powodu kapcia... więc różnica w czasie brutto-netto wyniosła tylko około 10 min :)


Raj dla rowerzystów i to tylko kilka kilometrów od centrum miasta!

ps. Dzisiejszym wyjazdem już praktycznie wyrównałem swój roczny przebieg z roku 2011 :)
  • DST 43.25km
  • Teren 9.50km
  • Czas 01:49
  • VAVG 23.81km/h
  • VMAX 56.62km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Trexstar Currara
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 maja 2015 Kategoria <50, 2015

2015.05.04

Do centrum odebrać książkę pt. "Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego". Proponuję zainteresować się tą pozycją, bo to jaka będzie Polska zależy tylko od nas... na nieświadomości politycznej daleko nie pociągniemy!

  • DST 25.05km
  • Czas 00:57
  • VAVG 26.37km/h
  • VMAX 44.13km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Trexstar Currara
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl